W 1965 roku mało znany, 48 letni psychoanalityk i konsultant biznesowy Elliott Jaques, użył w swoim artykule po raz pierwszy terminu „kryzys wieku średniego”. Pisał, że w tym okresie życia człowiek musi zmierzyć się ze swoimi ograniczeniami, malejącymi możliwościami i własną śmiertelnością.
Maja Staśko: Pani Eliza Michalik, oczywiście, że zna Pani prawdziwe życie. Nie da się ukryć: żyje Pani pełnią życia. Pani życie obserwujemy na ekranach, na portalach plotkarskich, w mediach społecznościowych. Trudno je przeoczyć – podobnie jak „prawdziwe życie” Pani przyjaciół, dziennikarzy, aktorek. Gdy napisze Pani, że ma Pani dość, bo zarzuca się Pani nieznajomość „prawdziwego życia”, zobaczą to inni. Wesprą Panią w tych trudnych chwilach. Pani „prawdziwe życie” jest widoczne. Z pewnością istnieje, proszę się nie niepokoić i nie przejmować anonimowymi hejterami. Istnieje w mediach, filmach, telewizji – właściwie nie ma innego „prawdziwego życia” niż to, które prowadzi Pani. Bohaterki seriali piją latte, chodzą do fryzjera, żyją w dużych miastach, w przestronnych apartamentach. Mają spore ambicje. Są „zdolnymi, utalentowanymi, zaradnymi kobietami” obok „fajnych, mądrych, zamożnych mężczyzn”. Staśko: Prawdziwe życie zaczyna się po 40 (tys. miesięcznie) Pani Elizo, oczywiście, że zna Pani prawdziwe życie. Nie da się ukryć: żyje Pani pełnią życia. Pani życie obserwujemy na ekranach, na portalach plotkarskich, w mediach społecznościowych. Trudno je przeoczyć – podobnie jak „prawdziwe życie” Pani przyjaciół, dziennikarzy, aktorek… Źródło Opublikowano: 2018-07-30 18:10:01
Zobacz 3 odpowiedzi na pytanie: Kiedy zaczyna się prawdziwe żywcie? Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1863)
Delikatne zmiany na skórze, które obserwowałyśmy, mając 30 lat, teraz zaczynają przybierać na sile. Pojawiają się widoczne zmarszczki, owal traci wyrazistość, a włosy i paznokcie mogą stać się osłabione. Warto wtedy zadbać o pielęgnację – nie tylko od zewnątrz, ale również od wewnątrz. Podpowiadamy, jakich składników potrzebuje skóra dojrzała. Nieodpowiednia dieta, alkohol, stres, a nawet zanieczyszczone powietrze – czynniki te mają ogromny wpływ na stan naszej skóry. Jakby tego było mało, w naszym organizmie dochodzi do zmian hormonalnych – zaczyna ubywać nam estrogenów, czyli tzw. "hormonów kobiecości", które odpowiadają za nawilżenie i elastyczność skóry. W efekcie procesy starzenia zaczynają przyspieszać, a na skórze pojawiają się rezultaty wieloletnich zaniedbań. Jak zmienia się nasza skóra po 40. roku życia? Gdy kończymy 40 lat, w naszej skórze zachodzą różne zmiany komórkowe. Skóra staje się bardziej przesuszona, dłużej się regeneruje, a gruczoły łojowe pracują wolniej. Wokół oczu i ust zaczynają pojawiać się zmarszczki mimiczne, których obecność wiąże się z utratą elastyczności. Na szyi mogą tworzyć się poziome załamania związane w pewnym stopniu z jej budową, a także nieprawidłowym ułożeniem głowy podczas snu. Wskutek spowolnionego krążenia krwi i limfy powstają także cienie i obrzęki pod oczami. Z kolei z powodu małej ilości kolagenu i elastyny skóra robi się mniej sprężysta, a owal twarzy traci wyrazistość. Nie brzmi zbyt optymistycznie, prawda? Bez obaw, współczesna kosmetologia daje nam wiele możliwości, dzięki którym możemy zachować młody wygląd na dłużej. Najważniejszą kwestią jest przede wszystkim odpowiednio dobrana pielęgnacja skóry anti-aging. Kwas hialuronowy – dla utrzymania poziomu nawilżenia Jednym z najważniejszych elementów codziennej pielęgnacji jest nawilżanie skóry. Składnikiem, który nam w tym bardzo pomaga, jest słynny kwas hialuronowy. Substancja ta, zwana również hialuronianem sodu, w naturalny sposób występuje w organizmie (mamy go ok. 15 g, z czego 5 g zużywamy w ciągu doby). Głównym zadaniem kwasu hialuronowego jest utrzymanie prawidłowego poziomu nawilżenia skóry. Co ciekawe, aż 56 proc. ustrojowych zasobów tego kwasu znajduje się w skórze, ale już w okolicy 25. roku życia zaczyna go ubywać. Wtedy warto poszukać takich preparatów, które będą stymulowały produkcję kwasu hialuronowego od zewnątrz. Najlepszym wyborem będzie oczywiście krem z kwasem hialuronowym. Składniki stymulujące działanie kwasu hialuronowego Skóra po czterdziestce potrzebuje większej ilości składników ujędrniających i poprawiających elastyczność. To ważne zwłaszcza w okresie okołomenopauzalnym, gdy zaczyna spadać poziom estrogenu i progesteronu. Jednym z cenionych składników będących źródłem fitoestrogenów jest np. soja, chętnie stosowana w preparatach modelujących owal twarzy. Aby przywrócić skórze młodość, powinniśmy więc zadbać nie tylko o kwas hialuronowy, ale również o składniki, które wzmocnią jego działanie. Znajdziemy je w kremowym musie w formie pianki Merz Spezial Cream Mousse Hyaluron – ten krem z kwasem hialuronowym zawiera także sok z aloesu (pomagający przywrócić optymalny bilans nawilżenia), masło shea i witaminę E (poprawiające elastyczność i jędrność skóry) oraz olej sojowy (zapobiegający nadmiernej utracie wody z naskórka). Dodatkowym stymulatorem produkcji kwasu hialuronowego jest zawarta w preparacie morska glukozamina oraz ekstrakty z alg morskich – substancje te odbudowują również naturalną barierę wodno-lipidową oraz zapobiegają zmniejszaniu naturalnych zasobów wilgotności skóry, a także wpływają na jej regenerację. Kolagen – spoiwo, które dba o elastyczność skóry Wiemy już, że uzupełnianie kwasu hialuronowego to podstawa, ale z wiekiem nasza skóra potrzebuje kolejnych składników aktywnych. Po 40. roku życia należy kłaść nacisk na ujędrnianie i rozświetlanie. W kosmetykach warto szukać przede wszystkim antyoksydantów – te cenne substancje chronią skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Opóźniają procesy starzenia, za które odpowiada promieniowanie UV, a do tego redukują nieestetyczne przebarwienia i stymulują produkcję kolagenu. Czym właściwie jest kolagen? Mówiąc najprościej, jest to białko produkowane przez nasz organizm – to z niego w głównej mierze składa się skóra właściwa. W języku greckim słowo to oznacza po prostu "klej" – gdy z wiekiem zaczyna ubywać nam tego spoiwa, skóra robi się coraz mniej napięta. Jeżeli chcemy przywrócić jej elastyczność, sięgnijmy po kosmetyki stymulujące produkcję kolagenu, np. Merz Spezial Cream Mousse Collagen z kolagenem i witaminą C, która pięknie rozjaśnia i wyrównuje koloryt skóry, dodając jej naturalnego blasku. Produkt został wzbogacony także o witaminę E i proteiny zbożowe (zmiękczają skórę i zwiększają jej elastyczność) oraz glicerynę i masło shea (wspierają skórę w odbudowie naturalnego, ochronnego płaszcza hydrolipidowego). Odczuwalny efekt liftingu pojawia się już po pierwszej aplikacji, a przy regularnym stosowaniu kosmetyk pobudza i stymuluje produkcję kolagenu. I najważniejsze: wpływa na zmniejszenie widocznych już zmarszczek. Super dieta dla skóry, włosów i paznokci Każdy, komu zależy na zdrowiu i wyglądzie, wie, że o urodę należy dbać kompleksowo. Właściwy krem liftingujący to ważna rzecz, ale nie mniej istotne jest dostarczanie organizmowi cennych składników odżywczych. Witaminy, które warto włączyć do swojego pielęgnacyjnego "menu" to przede wszystkim witamina A (retinol), która pomaga zmniejszać przebarwienia, leczyć zmiany trądzikowe i ogólnie przyczynia się do polepszenia kondycji cery. Wraz z witaminą C i E tworzy grupę tzw. naturalnych przeciwutleniaczy, które chronią komórki organizmu przed działaniem wolnych rodników. Witamina C (kwas askorbinowy) odpowiada jeszcze za elastyczność skóry i wyrównuje jej koloryt. Wszystkie te substancje znajdziemy rzecz jasna w pożywieniu, ale czasami zdrowa dieta to za mało. Jeśli chcemy mieć pewność, że dostarczamy organizmowi witamin i minerałów w odpowiednich proporcjach, możemy wspomóc się suplementacją. Skoro już po nią sięgamy, wybierajmy taką, która będzie działała zarówno na skórę, jak i na włosy oraz paznokcie. Tabletki na włosy, paznokcie i skórę Merz Spezial to kompozycja witamin i minerałów przeznaczonych do uzyskania silnych, błyszczących włosów i mocnych paznokci. W skład tej unikalnej formuły wchodzą nie tylko cenne substancje dla skóry, o których wyżej mowa, ale do tego witaminy na włosy i paznokcie. Wśród nich są biotyna i cynk (zapobiegają wypadaniu włosów), witamina B2 (przyczyniają się do ochrony komórek przed stresem oksydacyjnym), żelazo (wzmacnia paznokcie i dba o ich równomierną fakturę), cynk i kwas foliowy (wzmacniają paznokcie, zapobiegają ich rozdwajaniu i łamaniu oraz powstawaniu białych plamek). Wniosek? Wyglądamy po prostu lepiej, a przy okazji mamy szansę odbudować mikroelementy poprawiające zdrowie. Odpowiednie kremy pielęgnacyjne i witaminy to klucz do zachowania młodszego wyglądu na dłużej. Ale to dopiero połowa sukcesu. Najważniejsze jest to, aby wyrobić w sobie właściwe nawyki, bo tylko dzięki nim mamy szansę nieco "oszukać" czas. Jeśli do tego wszystkiego włączymy odpowiednią ilość snu, aktywność fizyczną, zdrową dietę oraz regularne picie wody, będziemy mogli cieszyć się młodym wyglądem nie tylko na pierwszy rzut oka.
Kup teraz na Allegro.pl za 16,99 zł - Toper (Topper) życie zaczyna się po 40 motocykl (11437178194). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect!
Pharrell Williams, człowiek wielu talentów - raper, producent muzyczny, piosenkarz, projektant mody, aktor, w wolnej chwili perkusista. Muzyk kończy dziś 43. lata i nie zamierza zwalniać tempa! Pharrell Williams urodził się dokładnie 5 kwietnia 1973 roku. Rozpoczynał karierę jeszcze w szkole, kiedy wraz z Chadem Hugo grali jednen perkusji, a drugi na saksofonie. Obaj byli także członkami orkiestry marszowej. W latach 90. wraz przyjaciółmi Shayem i Mikem Etheridge stworzyli grupę The Neptunes. Zespół wystąpił na szkolnym konkursie młodych talentów, gdzie odkrył ich Teddy Riley, w którego studiu później nagrywali. Jednak w 1994 roku Williams i Hugo zmienili branżę i zaczęli pracę jako producenci. Współpracowali między innymi z BLACKstreet, SWV, Mase czy Kelis. W roku 2001 Williams i Hugo wyprodukowali singiel Britney Spears "I'm a Slave 4 U". Jeszcze w tym samym roku, wraz z Holmesem wydali pierwszy album własnej grupy zatytułowany "In Search Of...". jednak członkowie zespołu nie byli zadowoleni z wyniku swojej pracy i postanowili nagrać album po raz drugi, współpracując z zespołem Spymob. Krążek ukazał się rok po oryginalnej wersji. Również wtedy The Neptunes zostali uznani producentami roku przez The Source Awards i Billboards Music Awards. W 2003 roku Neptunes wydali album "The Neptunes Present... Clones", gdzie znalazły się piosenki i remiksy wielu znanych artystów. Krążek dostał się na szczyt listy Billboardu, a producenci zyskali popularność również dzięki współpracy z Jay-Z. Rok później Pharrell powrócił wraz z grupą i nowym albumem "Fly or Die". 2004 rok przyniósł artyście także dwie nagrody Grammy. Pharrell w 2005 roku rozpoczął pracę nad solowym albumem "In My Mind". "Can I Have It Like That" wykonane razem z Gwen Stefani i "An Angel" to single promujące ten krążek. "In My Mind" ukazał się w lipcu 2006 roku. Pharrel współpracował z wieloma znanymi artystami. Najważniejsi z nich to Madonna, Kanye West, Snoop Dogg i Nelly, The Game, Adam Lambert, Miley Cyrus. W 2013 roku Williams pojawił się gościnnie w utworach "Lose Yourself to Dance” i "Get Lucky” z czwartego albumu długogrającego zespołu Daft Punk zatytułowanego Random Access Memories. W tym samym roku wydał trzy nowe piosenki:"Just a Cloud Away”, "Happy” i "Scream”. Niedługo po tym premierę miał singiel "Blurred Lines” Robina Thicke’a, na którym gościnnie zaśpiewał. Singiel przez długi czas podbijał listy przebojów w kilkunastu krajach na całym świecie. Pod koniec czerwca Williams został dwunastym artystą w historii muzyki, którego dwie piosenki zajmowały kolejno pierwsze i drugie miejsca na listach przebojów ("Blurred Lines” i "Get Lucky”). Rok później wydał swój drugi album studyjny zatytułowany "Girl", który promowany był między innymi kawałkami "Happy", "Marylin Monroe" czy "It Girl". Pharrell Williams jest jurorem programu programu The Voice. 30 czerwca ukazał się nowy singiel Williamsa - "Freedom", nagrany na potrzeby premiery nowej usługi muzycznej Apple Music.
Cherie Lunghi podkreśla, że czas zerwać ze stereotypami, jakoby prawdziwe życie miało zaczynać się po 40-tce. Aktorka, jak donosi Daily Mail , stwierdziła, że to 60. urodziny wyznaczają
Ten etap życia jest naturalnym procesem, który dotyczy przeważającej większości ludzi. Ale tylko od Ciebie zależy, w jaki sposób zmierzysz się z tym procesem i jak go wykorzystasz po to, aby stać się jeszcze lepszym zaczyna się po 40-tce – z pewnością wiele razy słyszałeś to popularne powiedzenie. Ale ile jest w nim prawdy? Po przekroczeniu tej magicznej granicy, jaką jest 40 lat, możesz zacząć przemyślenia na temat wielu różnych aspektów swojego życia. Wszystko po to, aby poprawić swoje następne 40 może zacząłeś już podejmować różne decyzje, które jeszcze do niedawna wydawały się wręcz nie do dla Ciebie naprawdę życie zaczyna się po 40-tce. Ten etap życia jest naturalnym procesem, który dotyczy przeważającej większości ludzi. Ale tylko od Ciebie zależy, w jaki sposób zmierzysz się z tym procesem i jak go wykorzystasz po to, aby stać się jeszcze lepszym człowiekiem. Ten wiek jest powszechnie znany jako granica dla “kryzysu wieku średniego“. Może dotknąć zarówno mężczyzn, jak i kobiety. Kryzys wieku średniego zazwyczaj powoduje różne problemy w niektórych specyficznych obszarach naszego codziennego życia. Należą do nich między innymi: Sytuacja zawodowa Więzi z partnerem lub partnerką Małżeństwo Poczucie tożsamości Życie zaczyna się po 40-tce i co w związku z tym?Osiągnięcie granicy 40 lat to idealny moment na refleksję i zrównoważenie swojego dotychczasowego życia. To tak, jakby osiągnięcie tego wieku oznaczało punkt zwrotny. Każe on nam wtedy myśleć o tym, czego już doświadczyliśmy i co jeszcze mamy do Ci się także wydawać, że nie pozostało Ci już zbyt wiele czasu lub że nie osiągniesz celu swojego życia. Ale nie martw się, bo przecież życie zaczyna się po 40-tce! Czasami ten wiek może sprawić, że poczujesz się nieswojo z powodu sytuacji, w której się wszystko dlatego, że chcesz znowu poczuć się młodo. Albo być może uważasz, że nie spełniłeś wszystkich swoich tego kryzysu wieku średniego są bardzo zróżnicowane. Ale jednak wśród nich najczęściej spotykane to: Niepewność Nadmierna odpowiedzialność Rutyna Nuda Brak wyraźnych celów na przyszłość Wskazówki, jak ulepszyć swoje życie po 40-tceWypracowanie w sobie pozytywnego nastawienia i otwartego umysłu będzie bez wątpienia początkiem czegoś cudownego. Tchnie w Ciebie nową motywację, która zabierze Cię z tego zamkniętego kręgu nudnej rutyny i wzbogaci Twoje Uwierz w siebieBądź wdzięczny za wszystko, co przeżyłeś do tej pory. Doceń wszystkie wspaniałe doświadczenia z dotychczasowego życia, jakie masz za sobą. Pochwal samego siebie za sposób, w jaki stawiłeś czoła swoim problemom. Podkreśl to, co Ci się najbardziej podobało w dotychczas przeżytych latach…Wszystko to sprawiło, że dorastasz i osiągasz punkt, w którym jesteś dzisiaj. Pamiętaj, że życie zaczyna się pod 40-tce. A Twoje doświadczenie jest najlepszym prezentem, jaki mogłeś sam sobie Ustal dla siebie nowe celeBardzo ważne jest to, aby ustanowić sobie nowe wyzwania i zadać sobie pytanie, gdzie chcesz być w ciągu najbliższych 5 lub 10 przed sobą wspaniałe lata, w których możesz osiągnąć wszystko, czego Twoim zdaniem Ci jeszcze brakuje. A ponieważ dodatkowo masz po swojej dojrzałość i doświadczenie, których nie miałeś w latach swojej młodości, możesz sprawić, że powiedzenie „życie zaczyna się pod 40-tce” naprawdę w Twoim wypadku okaże się Zmień swoje codzienne proceduryTo dobry moment na dokonanie wszelkiego rodzaju zmian. Począwszy od Twojego wizerunku i wyglądu, poprzez codzienne zajęcia, ćwiczenia, dietę… słowem wszystko, co możesz jest zacząć uczyć się nowej aktywności. Znajdź sobie hobby, na które nigdy nie poświęcałeś do tej pory czasu. Chodzi o to, by oderwać się od rutyny i monotonii dnia poświęcić więcej czasu swojej sylwetce, zadbać o nią, zmieniać nawyki żywieniowe, uprawiać nowy sport… Chodzi po prostu o to, aby dobrze wyglądać na zewnątrz i dobrze się czuć samemu ze Wzmocnij swój związek lub małżeństwoJeśli jesteś w związku już przez przez długi czas, ważne jest, aby po wielu latach podziw i miłość była nadal tak silna, jak w pierwszej chwili. Sprawdź zatem, jak możesz powiedzieć swojej drugiej połówce, jak bardzo ją lub jego kochasz. Przypomnij mu lub jej, co udało Wam się wspólnie osiągnąć przez te wszystkie trochę czasu, aby docenić Wasze wspólne osiągnięcia. Szczególnie jeśli macie dzieci. Podkreśl wszystkie osobiste kroki, które zrobiliście. Doceńcie swoje awanse zawodowe, a także osiągnięcia materialne, które wspólnie sposoby, aby lepiej komunikować się ze swoim partnerem lub partnerką. Na tym etapie życia jest to element wręcz kluczowy. Może on znacząco wpłynąć na Ciebie lub przynieść Wam obopólną korzyść. Pamiętaj o wszystkich dobrych rzeczach i błędach w Waszym związku. Zaproponuj także zmiany, które mogą Wam w tym zaczyna się pod 40-tce – pamiętaj o tym każdego dnia!Kryzysy oznaczają po prostu konieczność dokonania jakichś zmian. Twoja czterdziestka może być doskonałą okazją do tego, aby przekierować swoje życie na ścieżkę oferującą o wiele więcej energii, niż mówią, że to jest naprawdę skomplikowany czas. Ale przecież nie wszyscy wokół nas są tacy sami. Tylko od Ciebie zależy to, w jaki sposób uporasz się z tym zagadnieniem. Może to być bardzo pozytywny moment w Twoim życiu, w którym nastąpią liczne zmiany pomagające Ci się dalej rozwijać. Ciesz się swoją wolnością, doświadczeniem i dojrzałością, aby być szczęśliwszym. Bądź wdzięczny za wszystko, co masz w swoim życiu. Możliwe, że skupiłeś się zbytnio na tym, czego nie masz, a nie na tym, co masz. Naucz się żyć w teraźniejszości, cieszyć się każdym dniem i małymi rzeczami w życiu. Nie miej obsesji na punkcie przyszłości ani nie rozpaczaj nad przeszłością. Po prostu ciesz się teraźniejszością. Ten etap życia jest naturalnym procesem, który dotyczy przeważającej większości ludzi. Ale tylko od Ciebie zależy, w jaki sposób zmierzysz się z tym procesem i jak go wykorzystasz po to, aby stać się jeszcze lepszym czujesz się źle i nie jesteś w stanie uwolnić się od depresji, ważne jest, aby poszukać profesjonalnej pomocy. W ten sposób otrzymasz narzędzia niezbędne do przejścia przez ten okres przy jak najmniejszym może Cię zainteresować ...
- Piąty sezon "Komisarza Aleksa" Michał Orlicz zakończy u boku Moniki (Julia Rosnowska) - zdradza nam Antoni Pawlicki. - Razem z Aleksem i Maliną będą tworzyć
Maja Staśko – krytyczka literacka Pani Elizo, oczywiście, że zna Pani prawdziwe życie. Nie da się ukryć: żyje Pani pełnią życia. Pani życie obserwujemy na ekranach, na portalach plotkarskich, w mediach społecznościowych. Trudno je przeoczyć – podobnie jak „prawdziwe życie” Pani przyjaciół, dziennikarzy, aktorek. Gdy napisze Pani, że ma Pani dość (link), bo zarzuca się Pani nieznajomość „prawdziwego życia”, zobaczą to inni. Wesprą Panią w tych trudnych chwilach. Pani „prawdziwe życie” jest widoczne. Z pewnością istnieje, proszę się nie niepokoić i nie przejmować anonimowymi hejterami. Istnieje w mediach, filmach, telewizji – właściwie nie ma innego „prawdziwego życia” niż to, które prowadzi Pani. Bohaterki seriali piją latte, chodzą do fryzjera, żyją w dużych miastach, w przestronnych apartamentach. Mają spore ambicje. Są „zdolnymi, utalentowanymi, zaradnymi kobietami” obok „fajnych, mądrych, zamożnych mężczyzn”. Ilustracja POLSKA3D Jest też jednak prawdziwe życie, które nie jest tak widoczne. Jeśli ludzie żyjący tym życiem pojawiają się w mediach, to tylko po to, by ponarzekać, że są niezdolni, leniwi i niezaradni. A gdy się sprzeciwiają, słyszą, że nienawidzą elit. Że zazdroszczą. Że są roszczeniowi. I tak od lat. Nie ma to za wiele wspólnego z ciężką pracą czy talentem. Ma za to całkiem sporo z tym, że gdy ci „zdolni” zdobywali kontakty na ostro zakrapianych imprezach czy plagiatowali teksty – słowem, robili kariery – tamci musieli zarabiać. To nie tamci są leniwi, to nie oni nie wiedzą, czym jest ciężka praca. Jest dokładnie odwrotnie: gdy elita może się rozwijać, bo nie musi pracować, osoby mniej zamożne pracują. Opiekują się schorowaną matką albo osobą z niepełnosprawnością. Zbierają truskawki w Holandii w wakacje, żeby pozwolić sobie na studia. Przeprowadzają się do większych miast nie w poszukiwaniu przygód i spełnienia wygórowanych ambicji, lecz dlatego, że tylko tam znalazły pracę – w gastronomii, w korpo albo w centrum handlowym. Nikt nie udowodnił jeszcze istnienia przymusu kariery. Z pewnością istnieje jednak przymus ekonomiczny. To nie brak pracowitości sprawia, że większość ludzi nie jest „ludźmi sukcesu”. Powodem jest właśnie „ciężka praca”. Cóż, gdyby praca i talent rzeczywiście miały tak przemożny wpływ na karierę, na miejscu Michalik byłaby osoba z co najmniej większymi umiejętnościami diagnozy rzeczywistości społecznej. „Bieda, nieszczęście, choroba” – dla dziennikarki to puste hasła, które służą jej głównie po to, by pokazać, jakie to elity są wrażliwe i współczujące, a cała reszta leniwa, niewdzięczna i roszczeniowa. Tyle że dla wielu ludzi to nie propagandowe hasła, lecz właśnie „prawdziwe życie”. I nie chcą współczucia, tylko zmian. I może ich wkurzać, że w „liberalnych” mediach, programach i serialach widzą tylko wypasiony procent społeczeństwa przedstawiany jako „prawdziwe życie”. Mogą o tym nawet pisać wściekłe posty, ale nie zdobędą tysięcy lajków. Bo to nie ich „prawdziwe życie” jest tym, które ma zasięgi i się klika. To nie ich „prawdziwe życie” służy do ukrywania społecznych problemów, dyscyplinowania innych i wmawiania im, że i wy tak możecie, jeśli tylko będziecie odpowiednio dużo pracować, dać się wyzyskiwać i milczeć. Owszem, życie Michalik czy Trzaskowskiego (link), życie ich znajomych, dla większości społeczeństwa jest nieprawdziwe. Uniwersalny przepis na lepsze życie serwowany przez neoliberałów – „weź kredyt” czy „załóż firmę” Gadomskiego (link) – jest fikcją. To życie z telewizora. Życie z „głupich seriali”, przed którymi – według dziennikarki – „zalega” wiele znanych jej mieszkańców wsi i małych miasteczek w wolnych chwilach między braniem zasiłków a oddawaniem się piciu na umór. Tylko jeśli żyjącym w tej serialowej bajeczce jest tak ciężko, jeśli mają dość i wylewają swój wkurw w mediach społecznościowych, to co pozostaje nam? To nie Michalik jest wykluczona z „prawdziwego życia”. To olbrzymia część społeczeństwa się w nim nie mieści. Dziennikarka domaga się uznania swojego „prawdziwego życia”. Wspaniale, to dzień spełniania marzeń. Od 29 lat w mediach życie elit przedstawiane jest jako „prawdziwe życie”. To ono wyznacza normę. To ono definiuje życie „narodu”. Bieda, dyskryminacja, wyzysk są ukrywane, by budować nową wspaniałą demokrację liberalną, w której to przyjemne „prawdziwe życie” elit staje się „prawdziwym życiem” wszystkich. Problemy elit – np. to, że ktoś wyklucza je z „prawdziwego życia” – stają się problemami wszystkich, a ich rozwiązanie wymaga narodowej mobilizacji i natychmiastowych działań. Dzięki temu nic nie musi się zmieniać. Wszyscy pracują na garstkę najlepiej sytuowanych. Jest pięknie, dobrze i koniecznie prawdziwie. Walczmy o to, żeby dziennikarka-celebrytka nie miała dość. Żeby elita znów mogła bez przeszkód narzucać swoją perspektywę i odzyskała niczym niezakłócone poczucie moralnej wyższości. A potem zajmiemy się waszymi czynszami i warunkami pracy. Spokojnie, wszystko w swoim czasie. Najpierw „demokracja” i niech znów rządzi PO. Niech znów będzie normalnie. W końcu to nie elita pogardza niezamożnymi, gdy od lat robi z nich leniwych roszczeniowych idiotów. To niezamożni pogardzają elitą, gdy to krytykują. To nie politycy poniżają kobiety, gdy odbierają im możliwość aborcji. To kobiety poniżają polityków, gdy się sprzeciwiają. To nie mężczyźni krzywdzą molestowane przez siebie kobiety. To molestowane kobiety krzywdzą ich, gdy o tym mówią. Za przerwanie milczenia i ujawnienie hipokryzji bezwzględnie należy się kara. Przez lata pokazywano jeden model „prawdziwego życia”: elita, duże miasto, klasa średnia, kredyt, firma. To tu rozpoczynała się większość wciągających opowieści. Od jakiegoś czasu coraz wyraźniej do głosu dochodzą inne osoby: opowiadają o wyzysku, biedzie, eksmisjach i molestowaniu. Pojawiają się inne „prawdziwe życia”. A ci, którzy mieli monopol na „prawdziwe życie”, krzyczą, że dzieje im się krzywda. Że to oni są tu uciskani. Podobnie jak uciskani są mężczyźni w efekcie #metoo, właściciele przez działalność związkowczyń i działaczek lokatorskich, heteroseksualni w wyniku marszów równości czy rodacy przez „napływ” uchodźców. Uciskane elity – zarówno neoliberalne, jak i PiS – walczą o odzyskanie honoru i ojczyzny. To ich Polska, nie odbierajcie im jej. Nie zanieczyszczajcie swoją „cholernie polską” zazdrością i narzekaniem. Polska musi wstać z kolan. Bo Polska to Polska Elita. Polska to Polska Eliza. Problemem niezamożnych, wykluczonych i wyzyskiwanych nie jest to, czy ich życie jest prawdziwe, czy nie. Problemem jest to, jak zapłacić czynsz. Za co (i czy w ogóle) wyleczyć bolący ząb. Jak dopłacić do mieszkania córki na studiach, kiedy z trudem wystarcza na wynajem własnego. Czy iść na policję po doświadczeniu gwałtu. Problemem jest to, że „prawdziwe życie” dużej części społeczeństwa to nierówności, wykluczenia i wyzysk. I że są ukrywane pod hasłami o honorze narodu albo lamentami o ciężkim „prawdziwym życiu” neoliberałów i głębokimi rozkminami, czy ich życie jest prawdziwe, czy może jednak nie. Dobra wiadomość: możecie już przestać walczyć. Cel osiągnięty: żyjecie „prawdziwym życiem”. Kolejny sukces na koncie. To co, może czas skończyć wylewać pogardliwy jad na fejsie i na przykład ogarnąć, że są też inne społeczne problemy? Na szczęście, nie wrócimy już do momentu sprzed śmierci neoliberalnych złudzeń. I warto się z tym wreszcie pogodzić. Takie jest życie. To prawdziwe życie. Pani Elizo, Pani Elito, koniec narzekań i roszczeń. Weźcie się wreszcie do roboty. Publikacje chronologicznie ← Broniarczyk: Dużo miłości, przyjaźń, muzyka i… molestowanie Wieczorkiewicz: Warto znać swój przywilej, czyli Eliza Michalik i pogarda (dla) elit → Najnowsze teksty Tagi
. 288 625 510 797 300 414 760 141
prawdziwe zycie zaczyna sie po 40