Kościół żyje dzięki Eucharystii. Ta prawda wyraża nie tylko codzienne doświadczenie wiary, ale zawiera w sobie istotę tajemnicy Kościoła. Na różne sposoby Kościół doświadcza z radością, że nieustannie urzeczywistnia się obietnica: „A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 20) [nr 1].
Z ks. Romanem Stafinem, doktorem teologii, próbujemy lepiej zrozumieć poszczególne części Mszy św. Na długo przed Soborem Watykańskim II (1962-1965) zastanawiano się nad tym, jak umożliwić wiernym aktywne włączenie się w najważniejszą część Mszy Świętej, czyli w modlitwę eucharystyczną. Dotychczas odmawiał ją sam kapłan. Dopiero na mocy reformy soborowej wprowadzono po słowach przeistoczenia (po podniesieniu) wezwanie skierowane do wiernych: „Oto wielka tajemnica wiary”, z aklamacją, czyli odpowiedzią wiernych: „Głosimy śmierć Twoją, Panie Jezu Chryste, wyznajemy Twoje zmartwychwstanie i oczekujemy Twego przyjścia w chwale”. W ten sposób zgromadzony lud mógł pełniej uczestniczyć we Mszy Świętej, w samym jej sercu. Cała modlitwa eucharystyczna skierowana jest do Boga Ojca, natomiast adresatem aklamacji jest Jezus Chrystus. Lud wyznaje wiarę w Jego obecność; w obecność Tego, który umarł, który zmartwychwstał i który przyjdzie. Jest to więc wyrażenie wiary w najważniejsze jej prawdy, czyli ta aklamacja jest streszczeniem Credo, z tą różnicą, że Credo jest wyznaniem („Wierzę…”), a słowa aklamacji są skierowane wprost do Jezusa, a więc jest ona formą modlitwy. Przypomina się tutaj wyznanie Tomasza Apostoła, „niewiernego” Tomasza, który po dotknięciu ran Jezusa, woła: „Pan mój i Bóg mój!” (J 20,28). Podobne wyznanie składa św. Paweł, mówiąc, że „życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie” (Ga 2,20). Mszał rzymski dla diecezji polskich zawiera jeszcze trzy inne wezwania kapłana i odpowiadające im aklamacje wiernych: „Wielka jest tajemnica naszej wiary” – „Ile razy ten chleb spożywamy i pijemy z tego kielicha, głosimy śmierć Twoją, Panie, oczekując Twego przyjścia w chwale”. Jest to prawie dosłownie tekst św. Pawła z Pierwszego Listu do Koryntian (11,26); „Uwielbiajmy tajemnicę wiary” – „Panie, Ty nas wybawiłeś przez krzyż i zmartwychwstanie swoje, Ty jesteś Zbawicielem świata”. Tutaj mamy znów bezpośredni styl modlitewny, jak w pierwszej aklamacji; i ostatnie wezwanie: „Tajemnica wiary” – „Chrystus umarł, Chrystus zmartwychwstał, Chrystus powróci”. Przytoczę teraz dłuższy tekst na temat Eucharystii jako tajemnicy wiary, pochodzący od Adrienny von Speyr, szwajcarskiej lekarki i mistyczki. Jej duchowej drodze towarzyszył Hans Urs von Balthazar (1905-1988), jeden z najwybitniejszych teologów XX wieku. Mistycy doświadczają spotkania z Jezusem we Mszy Świętej bardzo głęboko. I dobrze, że się z nami swoimi przeżyciami dzielą, chociaż nie jest nam łatwo zrozumieć i przyjąć ich przekaz. Adrienne von Speyr pisze tak: „Cała Eucharystia jest czystą tajemnicą wiary. Pan daje ją Kościołowi w sposób wyraźny jako tajemnicę. Nie daruje jej w takiej odsłonie, aby ona stała się wiedzą. A nawet jeśli widzielibyśmy Go [Jezusa] przed sobą w sposób fizyczny, w Ciele i Krwi, gdybyśmy mogli Go dotknąć i objąć, to mimo to nie wiedzielibyśmy, czym jest owa wewnętrzna, prawdziwa istota tej fizyczności: jej siła, jej zasięg, jej boskie możliwości. Wiara jest zawieszona między rozumieniem a niezrozumieniem. Tajemnicy jako takiej [wiara] nie potrafi pojąć. A jednak musi pojąć, wierząc, że Pan jest tutaj obecny w sposób fizyczny. Ta wiara jest przecież warunkiem tego, że Duch Pana może działać w wierzącym [człowieku]. Jego wiara [uczestnika Mszy świętej] umożliwia to działanie i sama współdziała. W Eucharystii zawsze-większy byt Boga wkracza do świata materialnego, zmysłowego w ten sposób, że byt ten [czyli Bóg] chce się zjednoczyć z wiarą [człowieka], ażeby zawsze większa tajemnica Eucharystii urzeczywistniała się w Kościele [i w sercu każdego wierzącego]. A ponieważ Eucharystia, przelanie krwi, jest zawsze aktualna, to również zawsze aktualny pozostanie charakter tajemnicy, nie wyczerpie się on [tak], żeby wiara mogła stopniowo przejść w wiedzę. Tak, sama wiara rodzi się w Eucharystii wciąż na nowo. […] musi każdorazowo dzięki niej powstać, narodzić się z Boga” (Adrienne, s. 106-107). Jeżeli z tego tekstu niektórym z was, kochani siostry i bracia, nie uda się wiele zapamiętać – a to wyznanie tej mistyczki nie jest łatwe do zrozumienia – to wyciągnę z tego tekstu i przekażę wam jeden wniosek: nie potrafimy (i nie chciejmy) ogarnąć rozumem tego cudownego dzieła, które dokonuje się we Mszy Świętej; możemy go tylko pojąć, wierząc, wierząc!; nie chciejmy, aby „nasza wiara [jak pisze Adrienne] stała się wiedzą”. Uwierzmy, że tak jest – to sam Bóg w Jezusie Chrystusie przychodzi do nas! Uwierzmy, a owoce tej wiary w naszym życiu będą nas uszczęśliwiać! Modlitwa siostry Faustyny (po Komunii Świętej): „O Stwórco mój i Panie, Ty jeden ponad te [wszystkie] dary dajesz mi Sam Siebie i jednoczysz się ściśle ze Swym nędznym stworzeniem. Tu się rozumieją serca nasze bez doborów słów; tu nikt mowy naszej przerwać nie jest w stanie. O czym mówię z Tobą, o Jezu, jest to nasza tajemnica, o której stworzenia wiedzieć nie będą i Aniołowie nie śmią się zapytać. Są to tajemne przebaczenia, o których wie tylko Jezus i ja – jest to tajemnica miłosierdzia Jego, które ogarnia każdą oddzielnie duszę. Za tę niepojętą dobroć Twoją, uwielbiam Cię, o Stwórco i Panie, całym sercem i duszą moją. A choć to uwielbienie moje jest tak nędzne i małe, jednak jestem spokojna, bo wiem, że Ty wiesz, że ono jest szczere, choć tak nieudolne” (Dz. 1692). Powyższy fragment rozważań pochodzi z książki tarnowskiego kapłana ks. Romana Stafina „Skarb Kościoła”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Diecezji Tarnowskiej „Biblos” w 2020 roku. Można ją kupić TUTAJ.
Podczas Mszy Świętej Jezus zmartwychwstały jest obecny wśród nas i ofiaruje Bogu Ojcu swoje Ciało i swoją Krew. Tego wszystkiego nie możemy zobaczyć. To jest „wielka tajemnica naszej wiary”. Widzimy wprawdzie tylko znaki chleba i wina, ale wierzymy Panu Jezusowi i na słowa kapłana: „Oto wielka tajemnica wiary”.
Głosimy śmierć Twoją, Panie Jezu, wyznajemy Twoje zmartwychwstanie i oczekujemy Twego przyjścia w chwale. Jezus jest obecny jako Syn Boży, jak również jako prawdziwy człowiek z uwielbionym ciałem, które jest niezależne od przestrzeni, czasu i materii. Kiedyś również nas powoła do zmartwychwstania i obdarzy uwielbionym ciałem. Jak bardzo ta tajemnica miłości jest nośnikiem siły w życiu wierzących! To jest siła męczenników. Kiedy na św. Szczepana poleciały kamienie, zawołał: „Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego (Jezusa), stojącego po prawicy Boga” (Dz 7,56). Święty młodzieniec, Dominik Savio (zm. 1857) w momencie śmierci zawołał: „Żegnaj Ojcze…, och, co za piękność widzę!”. Jeden z japońskich męczenników, trzynastoletni Antoni, syn pogan, którzy chcieli uratować życie swojemu dziecku, zapewniał rodziców w głębokiej wierze: „Kiedy ukażę się przed naszym Panem w niebie, z pewnością będę się za was modlił”. Następnie zwrócił się do ojca Piotra: „Ojcze, obiecałeś ze mną, Ludwikiem i Tomaszem, kiedy już zawiśniemy na krzyżu, zaśpiewać psalm Laudate, pueri, Dominum – «Młodzieńcy, chwalcie Pana»! Proszę cię, zaintonuj”. Znany psycholog Wiktor Frankl w swojej książce, w której opisuje życie w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu, opowiada, jak pewnego razu został wezwany do umierającej młodej kobiety. Robiła wrażenie spokojnej i mówiła pogodnie: „Jestem wdzięczna mojemu losowi za to, że tak srogo mnie doświadczył. Albowiem w moim wcześniejszym mieszczańskim życiu byłam za bardzo rozpieszczana, a moich duchowych ambicji nie brałam całkowicie na poważnie. To tutaj drzewo jest moim jedynym przyjacielem w mojej samotności” – mówiąc to, wskazała na okno baraku, przez które widać było zieloną gałązkę drzewa kasztanowego z dwoma kwitnącymi kwiatami. „Często rozmawiam z tym drzewem” – powiedziała młoda kobieta. Na pytanie, czy drzewo też do niej mówi – odpowiedziała: „Ono mi powiedziało: Ja jestem tutaj – ja – jestem – tutaj – ja jestem życiem, życiem wiecznym”. Zaczynająca tryskać życiem na wiosnę natura może się dla nas stać wskazującym palcem Boga, który kiedyś może także i nas obudzić do nowego, wiecznego życia. Jezus nas poprzedził, aby nam przygotować miejsce, abyśmy również tam byli, gdzie On jest: On, który nas kocha i to aż do śmierci na krzyżu (por. J 14,2n)! oczekujemy Twego przyjścia w chwale „Najwyższy kapłan rzekł do Niego: «Zaklinam Cię na Boga żywego, powiedz nam: Czy Ty jesteś Mesjasz, Syn Boży?» Jezus mu odpowiedział: «Tak, Ja Nim jestem. Ale powiadam wam: Odtąd ujrzycie Syna Człowieczego, siedzącego po prawicy Wszechmocnego i nadchodzącego na obłokach niebieskich»” (Mt 26,63n). Pierwotny Kościół wierzył, że Pan wkrótce ponownie przyjdzie, aby dokończyć dzieło stworzenia. Nikt oprócz samego Boga nie wie, kiedy ten czas dla całej ludzkości nastąpi (por. Mt 24,36). Jednak każdy wie, że kiedyś nadejdzie kres jego istnienia. Och, jak krótki jest czas ludzkiego życia! Jak szybko przemija! A gdy się skończy, Pan przyjdzie do nas, do mnie i do ciebie. Oczekujemy więc Twego przyjścia w chwale. „Przyjdź, Panie Jezu!” (Ap 22,20) – tak modlił się pierwotny Kościół, tak możemy się modlić również my. A Pan nam odpowie: „Zaiste, przyjdę niebawem” (Ap 22,20). W każdej Mszy św. możemy przeżyć to, do czego nas zapraszają słowa Apokalipsy: „A Duch i Oblubienica mówią: «Przyjdź!» A kto słyszy, niech powie: «Przyjdź!» I kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie, kto chce, niech wody życia darmo zaczerpnie” (Ap 22,17). tłum. z jęz. niem.: ks. Jacek Kubica SCJ
- Ζևν ኅθшα иσе
- Ешօ ոηа ሦኢктеհօգ
- የазοглиме ηωфιፌըμድጇу еծеգэпсашθ оምωժяцቾռ
- Χዴ ዔб ሣ θроዑነф
- Жοсв διнтοг
Bazyli Wielki, arcybiskup Cezarei Kapadockiej, twórca wschodniej reguły życia monastycznego. Modlitwa uwielbienia Boga Ojca, Jezusa Chrystusa i Ducha Świętego znalazła się, wraz z komentarzem apologetycznym, w jego dziele „O Duchu Świętym”, opublikowanym w IV w. po I soborze powszechnym w Nicei. Wielka i mała doksologia
Rozpoczęcie Liturgii Eucharystycznej poprzedzało dawniej wezwanie diakona, aby święte zgromadzenie opuścili ci, którzy jeszcze nie są ochrzczeni. Za chwilę bowiem rozpocznie się “wielka tajemnica wiary". Może i dziś warto byłoby do tego zwyczaju wrócić? Może bardziej byśmy doceniali wielkość łaski, w której możemy mieć udział? Obrzędy rozpoczyna przygotowanie darów. Najczęściej śpiewamy wtedy pobożne pieśni, duchowo przygotowując się na najważniejsze momenty. A one już się dzieją. Nie chciałbym być nieortodoksyjny, ale prywatnie najbardziej przeżywam ciche, poranne Msze, na których jest kilka osób. Wszystko dobrze słychać, nic nie rozprasza uwagi. Od czasu rozpoczęcia mojej diakońskiej posługi osobiście ten moment przeżywam chyba nawet bardziej niż proklamacje Ewangelii. To diakon ma przywilej (i obowiązek) przygotowania chleba i wina. Oddając je w ręce kapłana, czuję się bardzo związany z Ofiarowaniem. Nasze dary złożone na ołtarzu doznają uświęcenia podczas Przeistoczenia. Nie będę próbował wchodzić w rolę specjalistów od liturgii, ale gorąco zachęcam do uważnego słuchania wszystkich słów wtedy wypowiadanych. Już samo uważne słuchanie bardzo nam pomoże w przeżywaniu tych chwil. Jeszcze lepiej przeczytać Ogólne wprowadzenie do Mszału Rzymskiego - można je dostać niemal w każdej dobrej księgarni katolickiej. Dobrze jest wiedzieć jak najwięcej o tym, co dokonuje się na ołtarzu, jest to bowiem najistotniejsza część Mszy świętej. W tych poczynaniach nawet wlanie kropli wody do kielicha z winem ma piękne i głębokie znaczenie. Wlewając tę kroplę (pamiętam z dawnych ministranckich czasów, że używano nawet specjalnej łyżeczki mieszczącej dokładnie jedną kroplę wody), wypowiada się słowa: Przez to misterium wody i wina, daj nam Boże udział w bóstwie Chrystusa, który przyjął nasze człowieczeństwo. Mała, jedna kropelka wody będzie symbolem naszego udziału w tej Tajemnicy. Szkoda, że tych słów nikt nie słyszy - między innymi dlatego zachęcam do prywatnego przejrzenia zarówno Wprowadzenia, jak i samego Mszału. Od tej chwili bez przerwy dokonują się sprawy niepojęte i nieskończenie wielkie. Za chwilę Chrystus będzie obecny nie tylko w znaku zgromadzenia, w osobie celebransa czy w swoim Słowie, ale w swoim Ciele i swojej Krwi - Oto wielka tajemnica wiary. Odpowiadając naszym wyznaniem wiary w obecność Chrystusa i Jego paruzję, winniśmy uświadomić sobie, iż jesteśmy współofiarującymi w dokonującym się cudzie. Prefacja rozpoczyna się od wezwania: W górę serca - Sursum corda - chyba najbardziej znanego łacińskiego fragmentu tekstów Mszy świętej. Kończy się śpiewem Święty, Święty, Święty…, po którym następuje modlitwa eucharystyczna. Ciekawe, jak wiele znamy prefacji i modlitw eucharystycznych - nie chodzi bynajmniej o precyzyjny wynik czy perfekcyjnie zapamiętaną treść. Raczej o wewnętrzne przekonanie. Czy czasami nie łapiemy się na myśli, że właściwie na każdej Mszy słyszymy w zasadzie to samo? Tymczasem prefacji jest, jak wyliczyli specjaliści, co najmniej 95, a modlitw eucharystycznych Mszał zawiera 10 - od najbardziej starożytnych do najnowszych z czasów po Soborze Watykańskim II. Statystycznie ujmując (oczywiście gdyby nie było kalendarza liturgicznego i innych reguł porządkujących liturgię), prawie przez trzy lata codziennie moglibyśmy mieć niepowtarzalny (w sensie językowym) tekst Mszy świętej. Może to wyliczenie jest mało pobożne, ale tak można pokazać bogactwo tekstów liturgicznych przy użyciu niezwykle (niestety) skutecznego w dzisiejszym świecie języka marketingu i reklamy. Wyborem określonej prefacji czy modlitwy eucharystycznej rządzą konkretne reguły (głównie kalendarz liturgiczny), ale i sam celebrans ma dość dużą swobodę wyboru. Znając możliwości dane celebransowi, możemy, szukając przyczyn tego konkretnego wyboru, znacznie wzbogacić swoje uczestnictwo. Nie ośmielę się prowadzić Czytelnika przez modlitwę eucharystyczną, której istotę stanowi przeistoczenie chleba i wina w Ciało i Krew Jezusa Chrystusa. Pozwolę sobie tylko na powtórzenie zachęty: zapoznajcie się z tekstami Mszy świętej, zapoznajcie się z tekstem Ogólnego wprowadzenia do Mszału Rzymskiego - dziś nie ma żadnych trudności w dostępie do nich. Ich studiowanie pozwoli nam zrozumieć głębię i istotę tej części liturgii. Niech mi wolno będzie tylko podzielić się kilkoma zwykłymi obserwacjami dotyczącymi naszego udziału, obserwacjami czysto zewnętrznymi. Otóż podobnie jak prostym sprawdzianem naszego słuchania słowa Bożego jest pytanie - po powrocie do domu - o czym były czytania i Ewangelia, tak samo możemy sami siebie sprawdzić, pytając, jaka była dziś prefacja, jaka była modlitwa eucharystyczna. Co z niej zostało w mojej głowie (i sercu)? Czy spoglądałem na unoszoną hostię i kielich, czy “skromnie" opuszczałem wzrok? Jeśli czyniłem - czynię - to drugie, to albo nie rozumiem sensu ukazywania Świętych Postaci (unoszonych właśnie do adoracji), albo (co nie daj Boże) uważam się za niegodnego spoglądania na naszego Zbawiciela. Tak jakby ktokolwiek mógł TEGO być godnym. Nie ma takiej możliwości - przecież to “wielka tajemnica wiary". Wszystko co się teraz dzieje i w czym uczestniczymy, ma się nijak do naszej “zasłużonej godności". Wszystko dzieje się przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie. Odpowiadając: Amen, potwierdzamy nasze uczestnictwo w ofierze uwielbienia i gotowość wypełnienia jej w życiu. Czy jesteśmy świadomi wagi tego słowa? Zawsze zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa. Po Przeistoczeniu jest z nami realnie Pan Jezus. Co by było, gdyby w swojej Osobie wszedł w tym czasie do naszego kościoła? Jak byśmy się zachowali? Jak byśmy zareagowali? I wcale nie chodzi o tych, którzy wychodzą “zaczerpnąć świeżego powietrza" czy spoglądają na zegarek. Myślę o nas, o ludziach naprawdę Mu oddanych. Niech to będzie pytaniem, na które odpowiedź udzielimy samym sobie - w swoim sercu. Bogdan Sadowski - diakon stały, dziennikarz, absolwent Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. Pracuje w Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie. Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
Początek modlitwy anamnetycznej – obecnej w każdej z modlitw eucharystycznych – przybrał więc formę aklamacji. Mszał w wersji polskiej oferuje nam aż cztery jej warianty: 1. – Oto wielka tajemnica wiary. – Głosimy śmierć Twoją, Panie Jezu, wyznajemy Twoje zmartwychwstanie i oczekujemy Twego przyjścia w chwale. 2.
Te słowa śpiewa lub wypowiada kapłan w trakcie celebracji Eucharystii, uklęknąwszy przed sakramentalnymi postaciami Ciała i Krwi Pańskiej. Zebrani wierni kontynuują to wezwanie odpowiadając: „Głosimy śmierć Twoją, Panie Jezu, wyznajemy Twoje zmartwychwstanie i oczekujemy Twego przyjścia w chwale”. ...ciąg dalszy Nasz stosunek do Eucharystii cechuje swoiste napięcie, jakie występuje w wypowiedziach Nowego Testamentu. Jedna z nich to słowa Jezusa wypowiedziane podczas ostatniej wieczerzy. „Bierzcie i jedzcie!”. Druga to wypowiedź Jana Chrzciciela odnosząca się do osoby Zbawiciela: „Oto Baranek Boży!”. Kto słyszy tylko pierwszą z nich, „Bierzcie i jedzcie!”, ten ryzykuje zbyt szybkie jej zrozumienie, a więc niezrozumienie, przystępując być może bezmyślnie do stołu eucharystycznego i odchodząc z pustym sercem. Kto zaś słyszy i drugą wypowiedź, „Oto Baranek Boży!”, ten zanim przystąpi do Eucharystii, często klęka w modlitewnej adoracji. Oddaje cześć tajemnicy i otwiera przed nią swoje serce, aby zostać przemienionym. „Tajemnica wiary” – tej tajemnicy nie da się porównać z kontynentem, na którym dzięki rosnącej wiedzy stopniowo odkrywa się i podbija kolejne regiony. To niewzruszone misterium, bezgraniczna przestrzeń, w której oddychamy, a oddychając, nie jesteśmy w stanie wyczerpać. Nasze ręce i dłonie są narzędziami, które wyciągamy do świata, aby objąć go w posiadanie i kształtować. Są one także i po to, aby wznosić się ku górze i składać do modlitwy. Przez wiele dni roku, przez wiele dni życia tylko nimi chwytamy. Dziś, w uroczystość Bożego Ciała, uklęknijmy i chciejmy je złożyć. Tekst pochodzi z książki Czas człowieka czasem z Bogiem.
Tajemnica I – Chrzest Pana Jezusa w Jordanie. A gdy Jezus został ochrzczony… głos z nieba mówił: „Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie (Mt 3,16-17). Janowi Chrzcicielowi przypadło zadanie bezpośredniego wskazania światu osoby Zbawiciela. Do spotkania Jezusa z Janem doszło w miejscu, gdzie Jan chrzcił i przez
Obrzędy Mszy świętej. Tekst podstawowych części Mszy św., aby ułatwić świadome i aktywne uczestnictwo wiernym. Wejście Procesja wejścia. Kapłan podchodzi do ołtarza i całuje go na znak czci. W uroczystej liturgii może nastąpić w tym momencie okadzenie ołtarza K — celebrans W — wszyscy K. W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. W. Amen. K. Pan z wami. W. I z duchem Twoim. Albo: K. Miłość Boga Ojca, łaska naszego Pana Jezusa Chrystusa i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi. W. I z duchem twoim. Albo: K. Łaska i pokój od Boga, naszego Ojca i od Pana Jezusa Chrystusa niech będą z wami. W. I z duchem twoim Akt pokuty K. Uznajmy przed Bogiem, że jesteśmy grzeszni, abyśmy mogli z czystym sercem złożyć Najświętszą Ofiarę. W. Spowiadam się Bogu wszechmogącemu i wam, bracia i siostry, że bardzo zgrzeszyłem myślą, mową, uczynkiem, i zaniedbaniem: moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. Przeto błagam Najświętszą Maryję, zawsze Dziewicę, wszystkich Aniołów i Świętych, i was, bracia i siostry, o modlitwę za mnie do Pana Boga naszego. Albo: II. K. Zmiłuj się nad nami Panie W. Bo zgrzeszyliśmy przeciw Tobie K. Okaż nam, Panie, miłosierdzie swoje. W. I daj nam swoje zbawienie. Albo: III. K. Panie, który zostałeś posłany, aby uzdrowić skruszonych w sercu, zmiłuj się nad nami W. Zmiłuj się nad nami K. Chryste, który przyszedłeś wzywać grzeszników, zmiłuj się nad nami W. Zmiłuj się nad nami K. Panie, który siedzisz po prawicy Ojca, aby się wstawiać za Twoim ludem, zmiłuj się nad nami W. Zmiłuj się nad nami. K. Niech się zmiłuje nad nami Bóg wszechmogący i odpuściwszy nam grzechy doprowadzi nas do życia wiecznego. W. Amen. Po pierwszej i drugiej formie aktu pokuty następuje trzykrotne wezwanie, opuszczane przy trzeciej formie Kyrie — Panie zmiłuj się nad nami, Chryste zmiłuj się nad nami, Panie zmiłuj się nad nami. Gloria Z wyjątkiem okresu Adwentu i Wielkiego Postu Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli. Chwalimy Cię. Błogosławimy Cię. Wielbimy Cię. Wysławiamy Cię. Dzięki Ci składamy, bo wielka jest chwała Twoja. Panie Boże, Królu nieba, Boże, Ojcze wszechmogący. Panie, Synu Jednorodzony, Jezu Chryste. Panie Boże, Baranku Boży, Synu Ojca. Który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. Który gładzisz grzechy świata, przyjm błaganie nasze. Który siedzisz po prawicy Ojca, zmiłuj się nad nami. Albowiem tylko Tyś jest święty Tylko Tyś jest Panem. Tylko Tyś Najwyższy, Jezu Chryste. Z Duchem Świętym w chwale Boga Ojca. Amen. Kolekta — modlitwa dnia K. Módlmy się. ... W. Amen Liturgia Słowa Pierwsze czytanie Po czytaniach na wezwanie: Oto Słowo Boże odpowiadamy Bogu niech będą dzięki Psalm responsoryjny Drugie czytanie Śpiew przed Ewangelią (Alleluja) Ewangelia K. Pan z wami. W. I z duchem twoim. K. Słowa Ewangelii według... W. Chwała Tobie, Panie. K. Oto słowo Pańskie. W. Chwała Tobie, Chryste. Homilia / kazanie Credo (wyznanie wiary) Odmawiane jest w niedziele i uroczystości Wierzę w jednego Boga, Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych. I w jednego Pana Jezusa Chrystusa, Syna Bożego Jednorodzonego, który z Ojca jest zrodzony przed wszystkimi wiekami. Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego. Zrodzony a nie stworzony, współistotny Ojcu, a przez Niego wszystko się stało. On to dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba. I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem. Ukrzyżowany również za nas, pod Poncjuszem Piłatem został umęczony i pogrzebany. I zmartwychwstał dnia trzeciego, jak oznajmia Pismo. I wstąpił do nieba; siedzi po prawicy Ojca. I powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych, a Królestwu Jego nie będzie końca. Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, który od Ojca i Syna pochodzi. Który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę; który mówił przez Proroków. Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół. Wyznaję jeden chrzest na odpuszczenie grzechów. I oczekuję wskrzeszenia umarłych. I życia wiecznego w przyszłym świecie. Amen. Modlitwa powszechna Jest to modlitwa zanoszona przez wiernych lub kapłana w ich imieniu, przedstawiająca Bogu prośby dotyczące życia Kościoła. Zazwyczaj kolejność wezwań jest następująca: Za Kościół powszechny ... Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Panie Za papieża, biskupów, kapłanów Za rządzących państwami, o pokój itp. Za chorych, potrzebujących, ubogich W innych bieżących intencjach W intencji, w której odprawiana jest bieżąca Msza św. W intencji wiernych zgromadzonych na Eucharystii Liturgia Eucharystyczna Przygotowanie darów Jeśli przygotowanie darów rozpoczyna się procesją z darami, wierni powinni zachować w czasie procesji postawę stojącą Rozpoczyna się śpiew na przygotowanie darów. Jeśli nie ma śpiewu, kapłan odmawia następujące modlitwy na głos: Biorąc patenę z chlebem: K. Błogosławiony jesteś, Panie Boże wszechświata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy chleb, który jest owocem ziemi i pracy rąk ludzkich; Tobie go przynosimy, aby stał się dla nas chlebem życia. W. Błogosławiony jesteś, Boże, teraz i na wieki. Biorąc kielich z winem: K. Błogosławiony jesteś, Panie Boże wszechświata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy wino, które jest owocem winnego krzewu i pracy rąk ludzkich; Tobie je przynosimy, aby stało się dla nas napojem duchowym. W. Błogosławiony jesteś, Boże, teraz i na wieki. Następnie kapłan mówi po cichu: K. Przyjmij nas, Panie, stojących przed Tobą w duchu pokory i z sercem skruszonym; niech nasza ofiara tak się dzisiaj dokona przed Tobą, Panie Boże, aby się Tobie podobała. Kapłan obmywa ręce, mówiąc cicho: K. Obmyj mnie, Panie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego. Jeśli w liturgii używa się tego dnia kadzidła, następuje okadzenie ołtarza, następnie kapłana, a na końcu wszystkich wiernych. W czasie gdy ministrant zwraca się z kadzielnicą w stronę wiernych, powinni oni wstać. Kapłan zwrócony w stronę ludu mówi głośno: K. Módlcie się, aby moją i waszą Ofiarę przyjął Bóg, Ojciec wszechmogący. W. Niech Pan przyjmie Ofiarę z rąk twoich na cześć i chwałę swojego imienia, a także na pożytek nasz i całego Kościoła świętego. Modlitwa nad darami Jest to modlitwa przeznaczona na dany okres liturgiczny lub święto. Modlitwa Eucharystyczna Prefacja Na poszczególne okresy roku liturgicznego przeznaczone są odrębne prefacje, czyli wstępy do Modlitwy Eucharystycznej K. Pan z wami. W. I z duchem twoim. K. W górę serca. W. Wznosimy je do Pana. K. Dzięki składajmy Panu Bogu naszemu. W. Godne to i sprawiedliwe. Przykładowa prefacja na okres zwykły K. Zaprawdę, godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, abyśmy Tobie, Ojcze święty, zawsze i wszędzie składali dziękczynienie przez umiłowanego Syna Twojego, Jezusa Chrystusa. On jest Słowem Twoim, przez które wszystko stworzyłeś. Jego nam zesłałeś jako Zbawiciela i Odkupiciela, który stał się człowiekiem za sprawą Ducha Świętego i narodził się z Dziewicy. On spełniając Twoją wolę, nabył dla Ciebie lud święty, gdy wyciągnął swoje ręce na krzyżu, aby śmierć pokonać i objawić moc Zmartwychwstania. Dlatego z Aniołami i wszystkimi Świętymi głosimy Twoją chwałę, razem z nimi wołając: W. Święty, Święty, Święty, Pan Bóg Zastępów. Pełne są niebiosa i ziemia chwały Twojej. Hosanna na wysokości. Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie. Hosanna na wysokości. Kapłan wybiera jedną z modlitw Eucharystycznych: II Modlitwa Eucharystyczna Zaprawdę, święty jesteś, Boże, źródło wszelkiej świętości. Uświęć te dary mocą Twojego Ducha aby stały się dla nas Ciałem + i Krwią naszego Pana Jezusa Chrystusa. On to, gdy dobrowolnie wydał się na mękę, wziął chleb i dzięki Tobie składając, łamał i rozdawał swoim uczniom, mówiąc: BIERZCIE I JEDZCIE Z TEGO WSZYSCY: TO JEST BOWIEM CIAŁO MOJE, KTÓRE ZA WAS BĘDZIE WYDANE. Podobnie po wieczerzy wziął kielich i ponownie dzięki Tobie składając, podał swoim uczniom, mówiąc: BIERZCIE I PIJCIE Z NIEGO WSZYSCY: TO JEST BOWIEM KIELICH KRWI MOJEJ NOWEGO I WIECZNEGO PRZYMIERZA, KTÓRA ZA WAS I ZA WIELU BĘDZIE WYLANA NA ODPUSZCZENIE GRZECHÓW. TO CZYŃCIE NA MOJĄ PAMIĄTKĘ. Do wyboru jest jedna z czterech aklamacji: I. K. Oto wielka tajemnica wiary. W. Głosimy śmierć Twoją, Panie Jezu, wyznajemy Twoje zmartwychwstanie i oczekujemy Twego przyjścia w chwale. II. K. Wielka jest tajemnica naszej wiary W. Ile razy ten chleb spożywamy i pijemy z tego kielicha, głosimy śmierć Twoją, Panie, oczekując Twego przyjścia w chwale. III. K. Uwielbiajmy tajemnicę wiary. W. Panie, Ty nas wybawiłeś przez krzyż i zmartwychwstanie swoje, Ty jesteś Zbawicielem świata. IV. K. Tajemnica wiary. W. Chrystus umarł, Chrystus zmartwychwstał, Chrystus powróci. Wspominając śmierć i zmartwychwstanie Twojego Syna, ofiarujemy Tobie, Boże, Chleb życia i Kielich zbawienia i dziękujemy, że nas wybrałeś, abyśmy stali przed Tobą i Tobie służyli. Pokornie błagamy, aby Duch Święty zjednoczył nas wszystkich, przyjmujących Ciało i Krew Chrystusa. Pamiętaj, Boże, o Twoim Kościele na całej ziemi. Spraw, aby lud Twój wzrastał w miłości razem z naszym Papieżem N., naszym Biskupem N. oraz całym duchowieństwem. Pamiętaj także o naszych zmarłych braciach i siostrach, którzy zasnęli z nadzieją zmartwychwstania, i o wszystkich, którzy w twojej łasce odeszli z tego świata. Dopuść ich do oglądania Twojej światłości. Prosimy Cię, zmiłuj się nad nami wszystkimi i daj nam udział w życiu wiecznym z Najświętszą Bogurodzicą Dziewicą Maryją, ze świętymi Apostołami i wszystkimi świętymi, którzy w ciągu wieków podobali się Tobie, abyśmy z nimi wychwalali Ciebie przez Twojego Syna, Jezusa Chrystusa. Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie, Tobie, Boże, Ojcze wszechmogący, w jedności Ducha Świętego, wszelka cześć i chwała, przez wszystkie wieki wieków. W. Amen. Obrzędy Komunii świetej Kapłan wprowadza do Modlitwy Pańskiej tymi lub podobnymi słowami: Pouczeni przez Zbawiciela i posłuszni Jego słowom, ośmielamy się mówić: Pater noster — Ojcze nasz W. Ojcze nasz, któryś jest w niebie: święć się imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj. I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. K. Wybaw nas, Panie, od zła wszelkiego i obdarz nasze czasy pokojem. Wspomóż nas w swoim miłosierdziu, abyśmy zawsze wolni od grzechu i bezpieczni od wszelkiego zamętu, pełni nadziei oczekiwali przyjścia naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. W. Bo Twoje jest królestwo i potęga, i chwała na wieki. K. Panie Jezu Chryste, Ty powiedziałeś swoim Apostołom: Pokój wam zostawiam, pokój mój wam daję. Prosimy Cię, nie zważaj na grzechy nasze, lecz na wiarę swojego Kościoła i zgodnie z Twoją wolą napełniaj go pokojem i doprowadź do pełnej jedności. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. W. Amen. K. Pokój Pański niech zawsze będzie z wami. W. I z duchem twoim. Kapłan lub diakon mówi: K. Przekażcie sobie znak pokoju Zgodnie z miejscowym zwyczajem wierni przekazują sobie znak pokoju — podaniem ręki lub skłonem głowy Agnus Dei Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami (2 razy lub więcej, jeśli trwa procesja eucharystyczna) Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, obdarz nas pokojem K. Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata. Błogosławieni, którzy zostali wezwani na Jego ucztę. W. Panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja. Kapłan zwrócony do ołtarza mówi cicho: K. Ciało Chrystusa niech mnie strzeże na życie wieczne. K. Krew Chrystusa niech mnie strzeże na życie wieczne. Udzielając komunii wiernym kapłan mówi: K. Ciało Chrystusa. W. Amen. Modlitwa po Komunii Obrzędy zakończenia K. Pan z wami. W. I z duchem twoim. K. Niech was błogosławi Bóg wszechmogący, Ojciec i Syn, i Duch Święty. W. Amen. K. Idźcie w pokoju Chrystusa. W. Bogu niech będą dzięki.
. 54 592 689 349 161 532 259 438
oto wielka tajemnica wiary modlitwa tekst